Rodzinna tragedia w Zgorzelcu. Jak już wczoraj informowaliśmy, w miejscowości Działoszyn, wczoraj doszło do makabrycznego wypadku. Ojciec, którym jechał samochodem osobowym z trójką swoich dzieci, w pewnym momencie zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z tirem. Cała rodzina zginęła na miejscu - informowała wczoraj policja. Jak się jednak okazuje, śledczy mają wątpliwości co do przyczyn zgonu trójki dzieci - na ciałach rodzeństwa zauważono bowiem rany, które nie powstają w wyniku wypadków. To może oznaczać, że dzieci nie żyły już przed zderzeniem auta osobowego z tirem. Być może przyczyny zgonów uda się ustalić, jednak ze względu na stan zwłok, będzie to trudne.
Wczoraj policjanci znaleźli w mieszkaniu rodziny zwłoki matki trójki rodzeństwa. Ślady na jej ciele wskazują, że kobieta została zamordowana. Żona Roberta W. zginęła od ciosów tępym narzędziem.
Zobacz: Ojciec trójki dzieci WJECHAŁ pod tira! Tragedia pod Działoszynem [NOWE FAKTY]