Dziki opanowują polskie plaże!

2016-07-20 7:00

O świcie ryją piasek w poszukiwaniu resztek zostawionych przez wczasowiczów, w ciągu dnia wbiegają między parawany rozstawione na plaży. Dziki coraz bardziej panoszą się na polskim Wybrzeżu. Całymi stadami straszą turystów, a samotne odyńce potrafią zaatakować ludzi. Uważajcie na dzikie watahy!

Ostatnio z dziką konkurencją zetknęli się plażowicze z Karwi na Pomorzu. Odyniec wynurzył się z morza i wbiegł na plażę pełną ludzi. Turyści krzyczeli, uciekali w popłochu. Dzik był zdezorientowany, a co gorsza - ktoś prysnął mu gazem pieprzowym w oczy. Przestraszony, oślepiony poturbował kilku plażowiczów, jednemu rozcinając nogę do kości i uciekł w las. Wszystko działo się bardzo szybko, bo rozjuszony odyniec potrafi pokonać 10 metrów w sekundę.

Jak więc nie dać się dzikowi? Leśnicy podkreślają, że zwierzęta te atakują dopiero w chwili zagrożenia, trzeba więc zachować spokój. - Jeśli dzik nas zobaczy, najlepszym wyjściem jest stanąć w bezruchu. Jeśli go sprowokujemy, może w panice wbiec w tłum ludzi. Powinniśmy pamiętać też, że przestraszona locha z młodymi jest bardzo agresywna. Dzików nie wolno dotykać, zaczepiać, łapać, szczuć psami ani dokarmiać - radzi Michał Grabowski, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk.

Zobacz: Makabryczne znalezisko w Odrze. Wyłowiono ciało mężczyzny

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki