Ełk: kolejne zamieszki przed barem z kebabami

2017-01-03 14:00

Po śmierci Daniela R. pod barem z kebabem w Ełku doszło do zamieszek. Wówczas zatrzymano kilkadziesiąt osób. W poniedziałek ponownie musieli interweniować funkcjonariusze. Z kolei mieszkańcy Ełku na portalu społecznościowym umawiają się na marsz solidarności z muzułmanami.

21-letni Daniel R. zginął w sylwestrową noc z ręki 26-letniego Tunezyjczyka, który w barze z kebabem Prince pracował jako kucharz. W sprawie zatrzymano cztery osoby. Kucharzowi oraz właścicielowi baru z kebabem prokuratura postawiła już zarzuty zabójstwa. Pozostali dwaj mężczyźni, Algierczyk i Marokańczyk, zostali dziś przesłuchani i zwolnieni. Nie usłyszeli żadnych zarzutów. Objęto ich policyjnym nadzorem z uwagi na ich bezpieczeństwo. Pod barem z kebabem w niedzielę doszło do zamieszek. W starciach z policją zatrzymano 28 osób. W poniedziałek policja zatrzymała 25-latka. Mężczyzna rzucał kamieniami na jezdnię i w stronę baru "Prince Kebab" - podaje polskieradio.pl. Funkcjonariusze poinformowali, że mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.

Na Facebooku mieszkańcy Ełku umawiają się na piątek na marsz solidarności z muzułmanami. Udział w nim zapowiedziało ponad tysiąc osób.

Zobacz: Zabójstwo w Ełku. Wiemy, jak zginął Daniel R. [WYNIKI SEKCJI ZWŁOK]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki