Straż pożarna interweniowała ponad 2,5 tysiąca razy

i

Autor: Marcin Smulczyński

EXPRESSEM: wiadomosci z kraju

2015-04-21 4:00

EXPRESSEM: Najważniejsze wiadomości z Polski

Podpalono komis samochodowy

Ktoś chce zniszczyć sprzedawcę samochodów z Poznania? W nocy z niedzieli na poniedziałek w komisie przy ul. Obodrzyckiej spłonęły cztery lawety i cztery auta osobowe, a dwa kolejne samochody zostały mocno uszkodzone. Prawdopodobnie doszło do podpalenia, bo to już nie pierwszy pożar w tym komisie. Jego właściciel wyznaczył nagrodę w wysokości 20 tys. złotych za wskazanie sprawcy. Szuka go też policja. 

Zgubny spacer przestępcy

Długo migał się przed sprawiedliwością, ale w końcu wpadł. Poszukiwany przez policję 34-letni mieszkaniec Świdnika czuł się pewnie, spacerując ulicami miasta. Został jednak rozpoznany przez funkcjonariusza w cywilu. Mężczyzna próbował uciekać, ale bezskutecznie. Kiedy znalazł się na komendzie, okazało się, że ścigany jest pięcioma listami gończymi, w tym Europejskim Nakazem Aresztowania oraz dwukrotnym nakazem przymusowego doprowadzenia do aresztu śledczego wydanym przez sąd oraz prokuraturę. 34-latkowi zarzuca się przestępstwa narkotykowe i kradzieże. Grozi mu kara pięciu lat pozbawienia wolności. 

Lekcja jazdy nieprzepisowej

Wydawałoby się, że nauczyciel powinien świecić przykładem. Nie tym razem. Policjanci z Bolesławca zatrzymali kierowcę audi, który wyprzedzał na podwójnej ciągłej, a później omal nie zepchnął z drogi innego auta. Okazało się, że za kierownicą siedzi nauczyciel i wiezie swoich uczniów. Uczył ich, jak zostać piratem? Pedagog już stracił prawo jazdy, a policjanci skierowali do sądu wniosek o stosowne ukaranie pirata. 

Porwanie na niby

Nuda tak doskwierała 18- i 23-latkowi z Krakowa, że postanowili urządzić porwanie na niby. Jeden z nich kierował BMW, a drugi po gwałtownym zatrzymaniu auta wciągnął do środka umówioną z nimi koleżankę idącą ulicą. Przechodnie wezwali policję. Kilkuset funkcjonariuszy rozpoczęło poszukiwania. Sprawców udało się zatrzymać po kilku godzinach. Swój bezmyślny wybryk tłumaczyli chęcią sprawdzenia reakcji świadków. "Znudzeni porywacze" zostaną obciążeni kosztami policyjnej akcji. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki