Mapa Polski

i

Autor: Shutterstock

EXPRESSEM wiadomości z kraju

2017-05-29 4:00

Informacje z Polski.

Gryzący złodziej

Mieszkaniec Siemianowic Śląskich był pewien, że ujdzie mu na sucho kradzież w sklepie spożywczym. Chciał zapłacić za część zakupów, a resztę ukrył w ubraniu. Jednak ochrona od razu zorientowała się, co planuje 24-latek. Przyłapany na gorącym uczynku, wpadł w istny szał i próbował uciec ze sklepu. Doszło do szarpaniny, a zanim przyjechała policja, 24-latek ugryzł pracownicę sklepu w ramię. Dopiero funkcjonariusze obezwładnili agresywnego rabusia. Mężczyzna jest recydywistą, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Policjant na masce

Pościg za 24-letnią mieszkanką powiatu koneckiego mógł skończyć się tragicznie. Kobieta nie zatrzymała się do kontroli drogowej. Gdy jeden z nieumundurowanych policjantów podszedł do pojazdu i wylegitymował się, kobieta gwałtownie ruszyła, uderzyła go zderzakiem, a ten... wylądował na masce. Jednak 24-latce nie przeszkadzało, że ma człowieka na masce. Po kilku kilometrach, po zatrzymaniu, okazało się, że mundurowi ścigają podróżującego z nią jej partnera, zamieszanego w handel narkotykami. Para została odprowadzona do aresztu na dwa miesiące.

Po kielichu przyznał się do kradzieży

Na komendę zgłosił się 32-letni mężczyzna i oświadczył, że ukradł rower i dał go do lombardu. Faktycznie mężczyzna zabrał rower, który policja zabezpieczyła w lombardzie. Złodziej przyznał się dopiero po dwóch dniach od kradzieży. Zanim poszedł na policję, postanowił się napić. Przyznając się do winy, miał ok. trzy promili alkoholu we krwi. Teraz grozi mu 5 lat więzienia.

Zobacz także: Posłowie PiS chcą zabrać Polakom alkohol. Co się stało?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany