EXPRESSEM

Podpalił się na stacji paliw

Przerażający akt desperacji w Warszawie. Wczoraj rano na stację paliw w centrum miasta przyjechał 47-letni mieszkaniec powiatu płońskiego. Nalał benzynę do plastikowego baniaka. Później zaczepił tankujących paliwo policjantów. Prosił, by wskazali mu drogę pod siedzibę Sejmu. Ze wskazówek jednak nie skorzystał. 47-latek odszedł na bok, oblał się benzyną i podpalił. Płonąc, wbiegł z krzykiem do sklepu przy stacji. - Jeden z funkcjonariuszy chwycił gaśnicę i stłumił ogień - mówi Joanna Banaszewska z warszawskiej komendy. Niedoszły samobójca w ciężkim stanie trafił do szpitala. Nie wiadomo, jakie były jego motywy. Sprawę wyjaśnia policja. 

Wietnamczycy na prześcieradle

Czterech Wietnamczyków uciekło ze strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców w Białymstoku, i to w iście filmowym stylu! Czmychnęli w miniony weekend, wiążąc w nocy kilka prześcieradeł i spuszczając się na tak powstałej linie przez okno. Mężczyźni przebywali w ośrodku, bo zostali złapani przez straż graniczną podczas nielegalnego przekraczania granicy. Teraz w ośrodku trwa wewnętrzne dochodzenie mające ustalić winnych zdarzenia. Uciekinierzy pozostają nieuchwytni. 

Powrót dzików

Jest coś takiego w gdańskim Parku Reagana, co przyciąga dziki z magnetyczną siłą. Trzy lata temu harcowały tam bez umiaru, ryjąc wszystko na swojej drodze. W rezultacie zostały odłowione i wywiezione do lasu. Teraz pokryci szczeciną intruzi znaleźli drogę powrotną do ulubionego parku. Znów ryją i straszą przechodniów. Urzędnicy apelują, by nie karmić dzików, i już planują kolejną akcję odławiania leśnych łakomczuchów.

Zobacz: Pociąg ROZJECHAŁ 16-latkę. Jej koleżanka walczy o życie. Tragedia w Szewcach