pożar, straż pożarna

i

Autor: Łukasz Solski

EXPRESSEM

2016-05-16 4:00

Wieści z Polski.

Zginął, bo szedł bez odblasków

Nocą między Sampławem a Lubawą szło poboczem drogi trzech mężczyzn. Żaden z nich nie miał na sobie elementu odblaskowego. To wystarczyło, by doszło do tragedii. W grupkę uderzył volkswagen. Wiadomo, że kierowca auta był trzeźwy. Gdy dostrzegł pieszych, było już za późno na reakcję. Jeden z pieszych zginął, pozostali są ranni. To tragiczne zdarzenie powinno być przestrogą dla innych. Pieszego bez odblasków kierowca może zobaczyć dopiero z kilkudziesięciu metrów, gdy nie ma już praktycznie szans na skuteczne hamowanie.

Groźny pożar kamienicy

Aż 11 godzin trwała akcja strażaków w Kołobrzegu, którzy walczyli z pożarem, jaki wybuchł w sobotę na poddaszu jednej z kamienic. Ogień błyskawicznie się rozprzestrzeniał i był tak intensywny, że gasiło go 11 zastępów - w sumie 52 strażaków. Było niebezpiecznie, jeden z nich zasłabł w czasie akcji. Na szczęście pod okiem lekarzy szybko doszedł do siebie i został odesłany do domu. Innych ofiar nie było. Teraz trwa ustalanie przyczyn pożaru i szacowanie strat.

Włamanie na wędkę

Ta metoda kradzieży zaskoczyła nawet tych lubelskich policjantów, którzy niejedno już widzieli w policyjnej karierze. 16-letni włamywacz zrobił dziurę w suficie lombardu i za pomocą kija z przymocowanymi doń haczykami usiłował łowić łupy. Zapomniał tylko zneutralizować alarm przeciwwłamaniowy, który go spłoszył. Chłopak został szybko schwytany przez policję i przyznał się do winy. O jego losie zadecyduje sąd dla nieletnich.

Prywatny arsenał

60-letni mieszkaniec Polic urządził w swoim mieszkaniu prawdziwy arsenał: zgromadził tam broń palną własnej roboty, kilkaset sztuk amunicji oraz substancje pirotechniczne do wyrabiania ładunków wybuchowych. Oczywiście wszystko to trzymał nielegalnie. Teraz za niezdrową fascynację orężem oraz pirotechniką grozi mu dziesięć lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki