Wilki Putina najadą na Polskę! Kiedy? Gdzie? Są niebezpieczni?

Nocne Wilki wyruszą z Moskwy 25 kwietnia, by następnie przez Białoruś, Polskę, Słowację, Austrię i Czechy 9 maja dotrzeć do Berlina. Naszą granicę chcą przekroczyć już 27 kwietnia, Wrocław zdobywając po dwóch dniach. W międzyczasie mają odwiedzać pomniki pamięci i cmentarze, na których pochowani są radzieccy żołnierze polegli w trakcie II wojny światowej. Ale mało kto wierzy w dobre intencje motocyklistów. Owiani są bowiem złą sławą. Gang liczący około 5 tys. członków jest blisko związany z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, znany jest też z gloryfikacji ZSRR, a w związku z udziałem jego członków w aneksji Krymu grupa została objęta międzynarodowymi sankcjami.- Ci ludzie popierają imperialistyczną politykę Putina. Ich przejazd przez Polskę to prowokacja i rząd nie powinien pozwolić, by do niego doszło, jeśli nie chce dopuścić do niepotrzebnych incydentów - mówi w rozmowie z "Super Expressem" były wiceminister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski (58 l.) z PiS. I jak tłumaczy, chociaż motocykliści nie muszą występować do polskich władz o wizy (otrzymają niemiecką wizę na przejazd krajami należącymi do strefy Schengen), to bez podania przyczyny można cofnąć ich z granicy. Ci jednak zapowiadają, że bez względu na okoliczności nie planują zmieniać trasy.

- Akcja zapewne nie podoba się potomkom tych Polaków, którzy byli policjantami i nadzorcami w gettach żydowskich. To jednak bez znaczenia. Podoba się to komuś czy nie, swoje plany zrealizujemy - bredzi lider Nocnych Wilków Aleksandr Załdostanow (52 l.). Celnicy w Terespolu szykują się już na ich przyjazd. - Dostaliśmy sygnał, że możemy tej grupy spodziewać się pod koniec kwietnia - mówi Marzena Siemieniuk ze Służby Celnej w Białej Podlaskiej.

Czytaj: Tramwaj z Komorowskim się WYKOLEIŁ!