Bójka w gimnazjum w Gdańsku

i

Autor: Facebook/PrintScreen

Gdańsk: Gimnazjalistki pobiły koleżankę. Drastyczne nagranie sprzed szkoły

2017-05-13 18:37

Drastyczna bójka w gimnazjum w Gdańsku. Trzy nastolatki kopią, szarpią za włosy i okładają pięściami 14-letnią koleżankę. Wszystko pod murami budynku szkolnego. Brutalnej bójce przyglądało się kilkudziesięciu innych uczniów - nikt nie zareagował. Pobita dziewczynka trafiła do szpitala. Dlaczego doszło do ataku?

Do bójki w gimnazjum doszło w czwartek 10 maja na gdańskim Chełmie. Na miejsce wezwana została policja. „Funkcjonariusze udali się natychmiast na miejsce zdarzenia, pod szkołą zastali pokrzywdzoną 14–letnią dziewczynkę, sprawców już nie było” – słowa rzeczniczki Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, Aleksandra Siewert, przytacza PAP. Do pokrzywdzonej wezwano pogotowie, które przewiozło ją do szpitala. Nastolatka doznała obrażeń, które nie zagrażały jej życiu. Siewert powiedziała, że została ona już wypisana ze szpitala. Do napaści doszło pod murami gimnazjum, na oczach kilkudziesięciu uczniów, którzy obojętnie przechodzili obok tego drastycznego aktu przemocy. Nagranie z masakrowania 14-latki zostało umieszczone na Facebooku.

Bójka w gimnazjum - co było przyczyną?

Według nieoficjalnych ustaleń bójka była zemstą. Kopana nastolatka miała podrywać chłopaka agresorki. Nagranie zostało nakręcone przez chłopaka, który podżegał do bicia. - Za**b jej kopa na łeb. [...] Dobra, mogę ja jej za****ć? - słychać na nagraniu. Policja badając sprwę, skontaktowała się m.in. z opiekunem prawnym pokrzywdzonej 14-latki. Udało się ustalić wszystkich uczestników tego zdarzenia. Jako niepełnoletni zostali przesłuchani w obecności rodziców. Policja nie chce ujawniać oficjalnych przyczyn zdarzenia. Wiadomo jednak, że dwie dziewczyny, które biły 14-latkę zostały zatrzymane w Policyjnej Izbie Dziecka.

W momencie gdy w internecie pojawił się film, dwie uczestniczki tego zdarzenia zaczęły mataczyć w sprawie, przekazywać policjantom nieprawdziwe informacje, więc zostały zatrzymane i do czasu przesłuchania przez sąd rodzinny będą przebywały w Policyjnej Izbie Dziecka” – powiedziała Siewert.

ZOBACZ: Radom: Zwłoki matki i dziecka z poderżniętym gardłem znalezione w bloku NOWE FAKTY

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki