Gdańsk: Striptizerki odurzały klientów, a potem okradały

W nocy z piątku na sobotę kilkudziesięciu policjantów weszło do klubu nocnego Obsession w centrum Gdańska. Na miejscu znaleźli środki psychoaktywne w drinkach i zatrzymali 22 osoby. To głównie pracujące w lokalu striptizerki i panie do towarzystwa. W policyjnej akcji brała udział karetka pogotowia. Od klientów klubu na miejscu musiano pobrać krew i mocz do badań. Wszystko dlatego, że środki odurzające zwane pigułką gwałtu po upływie doby znikają z organizmu i są niewykrywalne. Klub Obsession jeszcze do września 2015 roku funkcjonował pod marką Cocomo, która była znana w całej Polsce. Cocomo zostało zamknięte po tym, jak do prokuratur w całym kraju zgłaszali się oszukani klienci. Gdy podczas wizyty w Poznaniu klient stracił milion złotych, kluby zmieniły nazwy i dalej funkcjonują.Klienci klubu w Gdańsku wielokrotnie skarżyli się na wysokie rachunki. Twierdzili też, że mogli być odurzani środkami podanymi w drinkach i sprawę zgłaszali na policję.- To największa, jak dotąd, operacja na Pomorzu wymierzona w proceder oszustw dokonywanych w nocnych klubach - podkreśla Aleksandra Siewert, rzecznik policji w Gdańsku.Striptizerki oraz kadrę kierowniczą klubu czekają przesłuchania w prokuraturze.

Zobacz: Pijany 24-latek wjechał samochodem w słup. Jego kolega zginął [ZDJĘCIE]