Gdańsk. Zabiła Agatę na jej prośbę

2016-07-02 8:45

Była najlepszą przyjaciółką, a stała się morderczynią. Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces Wiktorii M. (18 l.), która przed rokiem zabiła swoją koleżankę z klasy Agatę G. (+17 l.). Według jednej z hipotez śledczych nastolatki zrealizowały makabryczny plan. Jedna chciała umrzeć, druga jej w tym pomogła. Wczoraj na sali sądowej oskarżona nie przyznała się do winy.

Zdaniem śledczych Agata miała myśleć o samobójstwie już od siedmiu miesięcy przed śmiercią. Powstrzymywała się od ostatecznego kroku, bo nie chciała sprawiać przykrości dziadkom. Informacja o tym, że odebrała sobie życie, byłaby dla nich ciosem. O swoich planach opowiedziała koleżankom, Wiktorii G. i Aleksandrze L. (19 l.). One miały jej pomóc w odejściu z tego świata.

21 lutego 2015 r. około godz. 20 w parku w Brzeźnie w Gdańsku Agata zginęła od jednego precyzyjnego pchnięcia nożem w okolice nadbrzusza, które przecięło aortę.

Według prokuratury to właśnie Wiktoria zadała śmiertelny cios. Narzędzie zbrodni ukryła razem z Aleksandrą L. na dachu garażu w pobliżu swojego domu na gdańskim Przymorzu. Wiktoria i Aleksandra pamiętały też, żeby wyłączyć telefon Agaty. Sprawa wyszła na jaw dopiero w maju, gdy podczas przesłuchania dziewczyny opowiedziały o zbrodni.

- To pierwsza sprawa w mojej karierze, gdzie tak drastycznego zabójstwa dokonują dwie nastolatki. Proces będzie trudny i żmudny, a wątpliwości są zawsze. Mam nadzieję, że sąd je rozwieje - mówiła prokurator Agnieszka Rogowska z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która oskarżyła Wiktorię o zabójstwo Agaty.

Aleksandra L. będzie odpowiadać za utrudnianie śledztwa. - Przestępstwo polegało na pomaganiu sprawcy zabójstwa w uniknięciu odpowiedzialności karnej poprzez zapewnienie fałszywego alibi i zacieranie śladów - mówi prokurator Rogowska.

Dariusz Strzelecki, obrońca Wiktorii M., utrzymuje, że jego klientka jest niewinna. - To skomplikowana, wielowątkowa sprawa. Świadczą o tym przede wszystkim opinie biegłych, których wnioski nie są kategoryczne. To opinie wariantowe, alternatywne, w dużej mierze korzystne dla Wiktorii M. Dowiedziemy, że Wiktoria jest niewinna - tłumaczy mecenas.

Proces został utajniony.

Zobacz także: Spędził kilkanaście godzin w zbiorniku gazowym

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki