Przyjście na świat dziecka to bez wątpienia jedno z ważniejszych wydarzeń w życiu rodziców. Nic więc dziwnego, że narodziny są huczne świętowane - a najlepszym tego przykładem jest sytuacja z Gdańska, którą opisała "Gazeta Wyborcza". Pod jedną z porodówek ustawiona została złota kareta zaprzęgnięta w dwa konie, a wokół niej roznosił się wesoły gwar i śpiewy. Wszystko dlatego, że w szpitalu na świat przyszło dziecko rodziny z Bułgarii. Tak huczne świętowanie narodzin dziecka to wśród Bułgarów święta tradycja, podobnie jak wesele.
A Wy jak świętowaliście narodziny swoich potomków?
Czytaj: Położnik księżnej Kate zdradza sekrety jej porodu: 20 osób i 3 miesiące abstynencji