Gen. Sławomir Petelicki, Jacek Dębski, Stefan Zielonka - Seria TAJEMNICZYCH śmierci

2012-06-20 4:00

Samobójstwo twórcy GROM gen. Sławomira Petelickiego (†66 l.) to niestety już kolejna tajemnicza śmierć po 1989 r. mogąca mieć polityczne podłoże. Czy śmierć generała miała związek z osobistymi problemami, czy wynikała może z jego uwikłania w rozgrywki między służbami specjalnymi - to ma ustalić śledztwo prokuratury.

Samobójstwo twórcy GROM gen. Sławomira Petelickiego (†66 l.) to niestety już kolejna tajemnicza śmierć po 1989 r. mogąca mieć polityczne podłoże. Czy śmierć generała miała związek z osobistymi problemami, czy wynikała może z jego uwikłania w rozgrywki między służbami specjalnymi - to ma ustalić śledztwo prokuratury. Śmierć generała budzi wiele wąpliwości. Dlatego przypominamy najgłośniejsze sprawy, których mimo upływu lat nie udało się wyjaśnić do końca. Czy tak samo będzie z rzekomym samobójstwem twórcy GROM?

Jacek Dębski (†41 l.)

Były minister sportu w rządzie Jerzego Buzka. Został zastrzelony 12 kwietnia 2001 r. przed restauracją Casa Nostra na warszawskiej Pradze. Zabójcą miał być Tadeusz M. ps. Sasza, pracujący dla Jeremiasza Barańskiego (ps. Baranina), rezydenta mafii pruszkowskiej w Austrii. Polscy i austriaccy śledczy ustalili, że to Barański miał być zleceniodawcą zabójstwa Dębskiego. Powodem egzekucji miało być to, że były minister sportu domagał się od niego zwrotu kilkuset tysięcy dolarów.

Stefan Zielonka (†53 l.)

Wojskowy szyfrant wywiadu. Jego zwłoki znaleziono pod koniec maja 2010 r. nad Wisłą w Warszawie. Jego tajemnicze zniknięcie interesowało cały świat, bowiem poszukiwany za dezercję szyfrant wiedział wszystko o systemach łączności NATO, a także znał całą siatkę polskich agentów pracujących za granicami kraju. Według jednej z wersji szyfrant Zielonka popełnił samobójstwo. Inna mówiła o ranach kłutych ostrym narzędziem. A jeszcze inna, że żyje i jest doradcą chińskiego wywiadu.

Janina S

Jedyna skazana w aferze Rywina. Byłą urzędniczkę Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji znaleziono martwą w sierpniu 2008 r. w wannie w mieszkaniu należącym do Włodzimierza Czarzastego. Nie było śladów wskazujących na samobójstwo ani na zabójstwo. Najprawdopodobniej zmarła z powodu ostrej niewydolności krążenia. Janina S. została pod koniec 2007 r. skazana na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata i 3-letni zakaz sprawowania funkcji związanych z tworzeniem prawa - za usunięcie z rządowego projektu ustawy o RTV słów "lub czasopisma". Sąd uniewinnił zaś Aleksandrę Jakubowską i dwoje oskarżonych z nią prawników.

Zabójcy Krzysztofa Olewnika (†27 l.)

Winni zabójstwa Robert Pazik oraz Sławomir Kościuk, a tak-że podejrzany w tej sprawie domniemany szef grupy przestępczej Wojciech Franiewski zmarli w zakładach karnych. Oficjalna wersja: samobójstwa. Jednak w ocenie lekarzy sądowych mogły to być zabójstwa. W przypadku Kościuka czytamy: "stwierdzone podczas sekcji zwłok obrażenia kończyn górnych nasuwają podejrzenie, że mógł zostać schwytany za przedramiona, doprowadzony do stanu bezbronności, zadzierzgnięty, a następnie powieszony (…)".

Zabójstwo generała Papały

Marek Papała (†39 l.), były komendant główny policji, został zastrzelony w Warszawie 25 czerwca 1998 r. w samochodzie przed blokiem, w którym mieszkał. W toku śledztwa rozpatrywano 11 wersji. Ostatnia mówi, że zginął przypadkowo, od kuli złodziei, którzy chceli ukraść jego daewoo espero.

Ireneusz Sekuła (†67 l.)

Wicepremier w ostatnim rządzie PRL. Zginął 23 marca 2000 r. Pierwotnie mówiło się o samobójstwie, ale po latach okazało się, że była to egzekucja za długi. Według "Dziennika" Sekuła został trzykrotnie postrzelony, zmarł po miesiącu w szpitalu.

Andrzej Lepper (†68 l.)

Przywódca Samoobrony i wicepremier w rządzie PiS-LPR-Samoobrona. Znaleziono go 5 sierpnia 2011 r. powieszonego w jego pokoju w biurze partii w Alejach Jerozolimskich w Warszawie. Ciało znalazł członek rodziny. Nieoficjalnie mówiło się, że przyczyną samobójstwa mogły być kłopoty finansowe, a także rodzinne.

Walerian Pańko (†50 l.) i Michał Falzmann (†38 l.)

Michał Falzmann (†38 l.) był urzędnikiem Najwyższej Izby Kontroli. Próbował przekazać władzom informacje o defraudacji zasobów finansowych Polski za granicą. Dwa dni potem zmarł na zawał serca. Kilka miesięcy później w wypadku samochodowym ginie prezes NIK Walerian Pańko.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki