Do makabrycznej zbrodni doszło pod koniec grudnia minionego roku. O zaginięciu mężczyzny policję poinformowali pracownicy firmy, gdzie pracował 67-letni mieszkaniec Wisły. Funkcjonariusze zwłoki mężczyzny znaleźli w piwnicy. Prokuratura ustaliła, że ofiara została zaatakowana młotkiem, a następnie oprawca rozbił jej głowę pustakiem.
Z ustaleń policji wynika, że zbrodnia została dokonana na tle rabunkowym, ponieważ z miekszania ofiary zniknęły pieniądze i telefon komórkowy. Napastnik usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Resztę życia spędzi prawdopodobnie za kratkami. Sąd w Cieszynie zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla podejrzanego.