Zabarykadował się

i

Autor: Policja

Horror w Lęborku! 20-latek groził, że podetnie sobie gardło [WIDEO]

2016-01-28 12:27

Ta historia naprawdę mogła mieć tragiczny finał! 20-latek, który zabarykadował się w mieszkaniu, wszedł na parapet z nożem i twierdził, że poderżnie sobie gardło. Na szczęście desperata udało się uratować dzięki pracy policyjnych negocjatorów. Prawdopodobnie 20-latek był pod wpływem dopalaczy.

Do zdarzenia doszło we wtorek, 26 stycznia. 20-letni mieszkaniec Lęborka w pewnym momencie wszedł na parapet swojego okna i groził, że podetnie sobie gardło. - Desperat zabarykadował się w swoim pokoju, wszedł na otwarte okno i zagroził, że wyskoczy. Dyżurny podjął decyzję o wezwaniu na miejsce policyjnych negocjatorów. W tym samym czasie strażacy pomagający w zabezpieczeniu miejsca, rozłożyli skokochron pod oknem. Jeden z policjantów nawiązał kontakt słowny z desperatem i utrzymywał go do czasu przyjazdu policyjnych negocjatorów - czytamy na stronie policji. Na szczęście 20-latka udało się uratować - wszystko za sprawą policyjnego negocjatora. Zaraz potem, 20-latek został przewieziony do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie był pod wpływem dopalaczy.

Czytaj: Tragedia pod Łomżą! NIE ŻYJE 30-latek, który spadł z mostu i uderzył w taflę lodu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki