Smutna prawda wyszła na jaw, gdy zięć małżeństwa nie mógł się, mimo wielu prób, skontaktować z teściami. Pojechał wtedy na ul. Mickiewicza do mieszkania teściów. Jednak na miejscu okazało się, ze drzwi nie da się otworzyć – zostały zabarykadowane od wewnątrz. - Wtedy zięć postanowił wezwać funkcjonariuszy policji. Policjantom udało się dostać do mieszkania. Tam odkryli dwa ciała. Na pomoc było zbyt późno. Lekarz mógł jedynie stwierdzić zgon. Na razie mówimy w tym przypadku o tak zwanym samobójstwie rozszerzonym. Kobieta została zamordowana. Miała liczne rany kłute. Natomiast mężczyzna dokonał samobójstwa. Powiesił się – informuje Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, której podlega Prokuratura Rejonowa w Zawierciu.
Jest zbyt wcześnie, żeby mówić o motywie tej tragedii. Prawdopodobnie źródłem dramatu stały się konflikty rodzinne. Jednak przesłuchania członków rodziny mają się dopiero odbyć. Podobna jak sekcje zwłok obu małżonków.
Zobacz: Ruda Śląska. Wymordował rodzinę, a potem sam się pociął! Wiemy, dlaczego [ZDJĘCIA]