Hubertus: święto myśliwych czy sadystów?

2013-11-03 11:40

Dziś święto myśliwych, czyli popularny Hubertus. Jak sądzicie, czy myśliwi powinni mieć swoje święto, w dodatku legalnie obchodzone? Obrońcy praw zwierząt pokazują, jak myśliwi traktują zwierzęta - swoje i te, na które polują w lesie.

Dziś dzień myśliwych. Czy powinni mieć swoje święto? Przeciwnicy polowań na zwierzęta przypominają, jak bestialsko traktowana jest zwierzyna łowna i psy, które zabierane są na polowania. Zobaczcie zdjęcia w galerii. Uwaga - to obrazy dla osób o mocnych nerwach!

Czym jest Hubertus?

Hubertus, hubertowiny to popularne święto myśliwych, leśników i jeźdźców. Jego obchody przypadają na dzień 3 listopada, kiedy to w Kościele katolickim obchodzone jest liturgiczne wspomnienie świętego Huberta - patrona myśliwych i jeźdźców.

Przez jeźdźców hubertowiny obchodzone są na zakończenie sezonu, a przez myśliwych na początek sezonu polowania jesienno-zimowego.

Święto hubertus ma bardzo długą tradycję - jego pierwsze obchody datuje się na 1444 rok. W Polsce święto wprowadziła dynastia Sasów (XVIII wiek), zaś pierwszym organizatorem hubertowskich polowań był Ignacy Mościcki (3 listopad 1930 rok).

Czytaj: Pogrzeb Tadeusza Mazowieckiego 3 listopada 2013. Stolica pożegna byłego premiera

W dzień świętego Huberta polscy myśliwi organizują polowania na wzór historycznych polowań z całym obrzędem ceremonii (m. in. z wykorzystaniem sygnałów łowieckich). Święto poprzedza msza święta w intencji przyrody i myśliwych (w której biorą także udział zwierzęta - konie, psy, sokoły).

Po polowaniu myśliwi organizują biesiadę przy ognisku. Obchodzenie święta ma zapewnić dobre wyniki w nadchodzącym sezonie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki