Jamnik z Sokołowa Podlaskiego zgubił swojego pana

2013-08-23 4:00

Nie wiadomo, jak się wabi ani skąd jest, ale jedno jest pewne - bardzo kocha swojego pana. Ten smutny jamnik kilka dni wiernie czekał na swojego pana pod ławką w parku w Sokołowie Podlaskim. Aż zlitował się nad nim urzędnik z pobliskiego magistratu, który przygarnął go do siebie.

Smutno opuszczony łeb i tęskne spojrzenie. Młody jamnik od kilku dni tęsknie wypatrywał pana spod ławki w parku w Sokołowie Podlaskim (woj. mazowieckie). Nie ruszał się ze swojego miejsca, bo prawdopodobnie tu widział swojego przyjaciela po raz ostatni. Widząc jego niedolę, ludzie dokarmiali go, a on odwdzięczał się smutnym spojrzeniem.

>>> Adam Hofman nie kupi córce psa, bo prezes PiS woli koty

Psiakiem zaopiekował się urzędnik z pobliskiego magistratu. Zabrał go z parku i dał dach nad głową, by psiak w lepszych warunkach mógł czekać na spotkanie z panem. - Jeżeli ktoś z państwa rozpozna tego biednego jamnika, prosimy o kontakt w komendzie pod numerem tel. 25 787-20-11 - mówi Sławomir Tomaszewski z sokołowskiej policji.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki