Katastrofa malezyjskiego Boeinga 777. Fatima miała lecieć innym samolotem!

2014-08-01 4:00

Miała zarezerwowane inne połączenie. A jednak wsiadła do malezyjskiego boeinga, którego zestrzelili nad Ukrainą prorosyjscy separatyści. Tak twierdzą przyjaciele Fatimy Dyczyński (†25 l.) i zastanawiają się, dlaczego to zrobiła. Zrządzenie losu? Fatalne przeznaczenie?

Katastrofa samolotu, którym leciała Polka, to tragedia także dla jej przyjaciół. "Wiem, że jesteś teraz w niebie, modlę się za ciebie codziennie. Musimy nauczyć się być dobrymi dla przyjaciół, bo możemy ich stracić" - napisała na swoim facebookowym profilu Ces Dela Cruz, bliska znajoma Fatimy z holenderskiej uczelni. Obok zamieściła zdjęcie, na którym z roześmianą Fatimą wznoszą toast. Przypomniała też spotkanie z rodzicami przyjaciółki: "Łzy szczęścia. Zobaczyć jej rodziców to jakby znowu móc ją przytulić. Mama Fatimy powiedziała do mnie: Nie płacz, Fatimie to się na pewno nie podoba".

Zobacz: Rodzice Fatimy, która leciała zestrzelonym samolotem nie poddają się, będą szukać córki z kosmosu

Na lotnisku, gdzie jutro wyląduje samolot z ostatnimi ciałami ofiar katastrofy, znajomi Polki złożyli kwiaty, postawili tam nawet kubek po ulubionej kawie Fatimy. Anonimowo wyznali też portalowi Australian.com, że Fatima miała zarezerwowane inne połączenie. "Nie wiem, czemu zmieniła zdanie" - mówi smutno jej znajomy.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają