Kłopotek: Posłem się bywa, człowiekiem się jest! Klub PSL zdecyduje, czy poseł zostanie w partii!

2013-11-08 15:17

Ważą się losy Eugeniusza Kłopotka. PSL zadecyduje dziś czy poseł zostanie wykluczony z partii za głosowanie wbrew dyscyplinie. Sam Kłopotek uważa, że nic takiego mu nie grozi.

Eugeniusz Kłopotek zapowiadał, że zagłosuje za wnioskiem o referendum ws. szkół dla 6-latków. Po zakończonym głosowaniu mówił, że "zrobił to zgodnie z własnym sumieniem". Zdaniem posła PSL nie ma prawa wyrzucić go z partii.

O godz 13:00 odbędzie się posiedzenie klubu PSL ws. posłów Eugeniusza Kłopotka i Andrzeja Dąbrowskiego, ma zostać złożony wniosek o wykluczenie ich z klubu - poinformował wiceszef klubu PSL Zbigniew Włodkowski.

Zobacz: Milion podpisów idzie do kosza! Nie możemy decydować o przyszłości naszych dzieci?

W czwartek PSL ustaliło, że w przypadku złamania dyscypliny w głosowaniu przeciwko obywatelskiemu wnioskowi ws. referendum dotyczącego obowiązku szkolnego sześciolatków, konsekwencją będzie wniosek o wykluczenie. Kłopotek jednak nie boi się wykluczenia z partii. Twierdzi, że jakaś kara go spotka, ale z pewnością nie będzie to wyrzucenie z partii.

Janusz Piechociński tak komentował sprzeciw Kłopotka:

- Nie róbmy z Gienka Kłopotka bohatera czy antybohatera tego wielkiego zamieszania. Jest regulamin Sejmu. Głosiłem formułę trzech ekip: politycznej, rządowej i parlamentarnej. Klub ma pełną autonomię, będzie procedował - powiedział szef PSL.

Czytaj: Referendum w sprawie 6-latków nie będzie!

Kłopotek także skomentował zamieszanie wokół swojej osoby:

- Posłem się bywa, a człowiekiem się jest! Niektórzy posłowie postanowili zostać maszynkami do głosowania. A milicja też była "obywatelska"! - napisał na Twitterze.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki