Władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, na którym studiują zaatakowani Turcy są oburzeni sprawą. Do zdarzenia doszło o godzinie 3.30 z piątku na sobotę w sklepie nocnym na starówce. Do trzech studentów podszedł mężczyzna i zaczął rzucać w ich stronę obelgi. Potem do sklepu weszła grupka kolejnych mężczyzn, którzy także ubliżali Turkom. W pewnym momencie jeden ze studentów dostał w twarz. Jak twierdzą zaatakowani studenci, nawet pracownik sklepu miał odmówić wezwania pomocy. Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Teraz poszukuje ich policja. Apeluje do świadków zdarzenia, aby zgłaszali się na komisariat i pomogli odnaleźć agresywnych mężczyzn. "Rektor złoży zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pracownika lokalu, który nie udzielił pomocy uderzonemu studentowi" - napisano w komunikacie UMK.
Zobacz: Skradziono samochód niepełnosprawnemu chłopcu. Stonoga włącza się w pomoc