Kradzież "na niepełnosprawnego" w Grudziądzu. Ukradł PARÓWKI i perfumy

W jednym z grudziądzkich marketów doszło do kradzieży przeprowadzonej w dość oryginalny sposób. Kobieta pchała wózek inwalidzki, na którym siedział mężczyzna. Para zachowywała się bardzo nerwowo, dlatego obsługa zwróciła na nich uwagę. Kiedy pracownicy zobaczyli na kamerach, że kobieta chowa do plecaka artykuły spożywcze i nie tylko (wszystko w sumie za około 40 złotych), wezwali policję. Kiedy policja przybyła na miejsce, kobieta rzuciła się do ucieczki, a za nią oczywiście pobiegli policjanci. Wtedy doszło do "cudu", ponieważ "niepełnospawny" mężczyzna nagle ozdrowiał i wstał z wózka po to by niepostrzeżenie zbiec z miejsca. Nie udało mu się uciec.

Oboje przyznali, że rzeczywiście chcieli ukraść kilka rzeczy, a wózek inwalidzki miał odwrócić uwagę pracowników sklepu. Jak widać, ich sprytny plan okazał się klapą.

Zobacz też: Ukradli zwłoki z cmentarza w Elblągu!