policja, radiowóz

i

Autor: Marcin Wziontek

Kraków: napadli chłopaka, zgwałcili dziewczynę i okradli babcię

2017-03-07 14:58

To skandaliczne wydarzenie miało miejsce w Krakowie. Trzech mężczyzn zaatakowało idącą ulicą parę: okradli i dotkliwie pobili 19-letniego chłopaka, a potem porwali dziewczynę i powędrowali z nią pod adres, wpisany w legitymację szkolną 19-latka. Tam przedstawili się babci jako policja i pod pretekstem przeszukania zabrali z mieszkania cenne rzeczy.

Wszystko to miało miejsce w nocy 20 lutego, ale dopiero teraz szczegóły wydarzenia wyszły na światło dzienne. Do młodej pary idącej przez centrum Krakowa podeszło trzech mężczyzn i próbowali wcisąć im narkotyki. Gdy młodzi odmówili, mężczyźni zrobili się agresywni: zaciągnęli chłopaka w uliczkę, gdzie dotkliwie go pobili i okradli. Zabrali mu dokumenty i kluczyki do auta. Następnie porwali ze sobą dziewczynę, która towarzyszyła 19-latkowi i wszyscy razem skierowali się taksówką pod adres, wskazany na legitymacji szkolnej pobitego chłopaka. Liczyli też, że w okolicy adresu znajdą samochód, do którego kluczyki ukradli 19-latkowi.

Zapukali do drzwi, które otworzyła im babcia nastolatka. Przedstawili się jako policjanci, powiedzieli jej, że muszą dokonać przeszukania pod kątem nielegalnego posiadania narkotyków i w ten sposób weszli do mieszkania. Ukradli laptopa wartego 2 tysiące złotych i kartę płatniczą wraz z pinem. Wypytywali 73-latkę o samochód, jednak okazało się, że nie ma go w mieście. Konto, do którego uprawniała karta okazało się puste.

Na sam koniec przyszła pora na dziewczynę, którą zmuszali do towarzyszenia im przez cały ten czas. Zgwałcili ją, okradli i wypuścili na wolność dopiero nad ranem. Jeszcze tego samego dnia policjanci, którzy otrzymali zgłoszenie o tej sprawie zatrzymali pierwszego sprawcę tej napaści - 22-letniego mieszkańca Krowodrzy. Dzień później 21-letniego mężczyznę z Bronowic i trzeciego dnia złapali ostatniego, 25-letniego sprawcę, który powiązany był także z inną sprawą. Mianowicie to właśnie on był odpowiedzialny za serię napadów na sklepy spożywcze, podczas których zastraszał pracowników nożem, gazem lub śrubokrętem. Wszystkim grozi do 12 lat więzienia.

Zobacz też: Zrobił NIEWOLNICĘ ze swojej pasażerki, bo nie miała pieniędzy na kurs

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki