Krzysztof Jackowski o zaginięciu Iwony Wieczorek: Przeniesiono ciało

2013-08-27 12:52

Krzysztof Jackowski jest przekonany, że zaginięcie Iwony nie było przypadkowe. Jasnowidz uważa, że zaginioną mógł skrzywdzić  ktoś bliski, kto teraz śledzi rozwój wypadków i stara się zacierać ślady. Zdaniem Jackowskiego ciało Iwony zostało przeniesione, stąd dodatkowe trudności w ustaleniu, co stało się z zaginioną.

Krzysztof Jackowski stara się pomóc w poszukiwaniach Iwony Wieczorek. Jasnowidzowi z Człuchowa udało się znaleźć kawałek materiału ze spódnicy, która prawdopodobnie należała do zaginionej.

>>> Jasnowidz znalazł spódnicę, która należała do Iwony Wieczorek?

Jackowski twierdzi, że Wieczorek nie żyje, a sprawca mógł powtórnie ukryć ciało, co utrudnia poszukiwania.

– Sprawca lub sprawcy dobrze wiedzą, z czym wiąże się wyjaśnienie tej sprawy, podejrzewam, że cały czas śledzą rozwój wypadków – mówi Krzysztof Jackowski w rozmowie z "Faktem" – Myślę, że takie osoby mogły zadać sobie wiele trudu, aby tuż po wyjściu na jaw informacji o zaginięciu dziewczyny powtórnie ukryć jej ciało.

– Czuję, że zniknięcie dziewczyny nie było przypadkowe – dodaje Krzysztof Jackowski. – Warto byłoby dogłębnie przeanalizować jej prywatne życie. Może ktoś, komu zależało na Iwonie, pofatygował się po nią?

>>> Iwona Wieczorek skrzywdzona przez bliskich?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki