Ksiądz Gil PRZERYWA MILCZENIE: Nie skrzywdziłem tych dzieci [Wideo]

2013-10-04 20:33

– Nie skrzywdziłem tych dzieci. A jeżeli je skrzywdziłem to tylko w takim wymiarze, że być może za bardzo zaufałem – mówi ks. Wojciech Gil w wywiadzie dla TVP Info. Rozmowa z księdzem podejrzanym na Dominikanie o pedofilię zostanie wyemitowana w piątek wieczorem.

Jak informuje portal tvp.info, ksiądz Wojciech Gil, pytany czy dopuścił się molestowania dzieci, odpowiada zdecydowanie: „nie”.

– Jeżeli przepraszam, to przepraszam za moją naiwność i brak odpowiedzialności w tym, że za bardzo tym ludziom zaufałem. Nie skrzywdziłem tych dzieci – mówi Piotrowi Krysiakowi, dziennikarzami TVP Info. – Jeżeli komuś bardzo na tym zależy, aby zniszczyć moje życie, to i tak znajdzie na to sposób – dodaje ksiądz Gil.

Zobacz: Ksiądz Gil mówi przed kamerą. Czytaj: Wywiad na żywo

- Dla mnie najważniejsze jest co wie Bóg! Jeżeli komuś bardzo na tym zależy, aby zniszczyć moje życie, to i tak znajdzie na to sposób. Moje życie się nie kończy tu. Moje życie kończy się gdzie indziej - komentuje ksiądz.

CZYTAJ TEŻ: Wojciech Gil ma jak w raju! Matka księdza pedofila kupuje mu ciepłe bułeczki

Całość rozmowy z podejrzanym na Dominikanie o pedofilię księdzem Wojciechem Gilem ma zostać wyemitowana dziś o godz. 20.

Piotr Krysiak o wywiadzie z księdzem Gilem

- Ksiądz oczywiście się broni, mówi, że nie skrzywdził tych dzieci. Przez miesiąc, kiedy go nie było na Dominikanie, można było wiele rzeczy do jego domu wnieść. Ksiądz twierdzi, że materiały pedofilskie zostały podrzucone. Ksiądz podkreśla, że z tych komputerów korzystali wszyscy.

Komu miałoby zależeć na zniszczeniu życia księdza? Otóż są dwie hipotezy - jedna, że ksiądz nie zabrał dziecka do Polski, choć miało to obiecane, a druga - ksiądz wraz z policją wprowadził program antynarkotykowy w miejscowości, w której mieszkał.

Zdaniem Krysiaka słuchając księdza, nie można wykluczyć, że afera pedofilska jest mistyfikacją. Jest to teoretycznie możliwe, a kwota, która wystarczyłaby do takiej mistifikacji to około 500 dolarów - mówi dziennikarz w studio.

Ksiądz Gil nie jest przestraszony

Wojciech Gil nie był przestraszony podczas rozmowy, nie zastanawiał się długo nad odpowiedziami. Jednak dziennikarz nie chce oceniać jego zachowania.

Co robi ksiądz Gil?

Ksiądz Gil jest obecnie zaszczuty. Pod jego rodzinnym domem przebywają dziennikarze, zagadują jego rodzinę, bratanków, z którymi mieszka, a którzy nie mogą normalnie pójść do szkoły.

Zobacz: Gil może uciec dokąd chce! Kiedy aresztują księdza pedofila?

Adwokat księdza Gila - jakie ma zdanie?

Dominikański adwokat księdza Gila doradził, by duchowny nie wracał na Dominikanę, bo tam go zniszczą. Podobno adwokat był w prokuraturze, ale nie chciano udostępnić mu materiałów. Jednak dziennikarzom z Polski te dane udostępniono, pokazano pewne rzeczy...

Opinia Marcina Dzierżanowskiego z "Wprost"

Dzierżanowski uważa, że mamy do czynienia z pierwszą sytuacją, kiedy oskarżony o pedofilię ksiądz siada przed kamerą i opowiada o zarzucanych mu czynach.

- To jest zastanawiająca sytuacja, tym bardziej, że pojawiały się już głosy, iż oskarżenie jest spreparowane z powodu walki księdza z mafią narkotykową.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki