Ksiądz Wojciech Lenański: Biskupi muszą wymrzeć!

2014-08-04 4:00

Burza wokół słów księdza skandalisty Wojciecha Lemańskiego (54 l.). Według duchownego w polskim Kościele nic się nie zmieni, dopóki obecne pokolenie biskupów nie wymrze. Zachęca też młodzież do wychodzenia z kościołów, jeżeli księża "opowiadają banialuki o polityce lub medycynie". Na reakcję kurii nie trzeba było długo czekać...

Ksiądz Lemański swoje kontrowersyjne słowa wypowiedział na Przystanku Woodstock. Pojawił się tam na zaproszenie Jurka Owsiaka (61 l.), szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i organizatora festiwalu. Co powiedział duchowny?

- Są w Kościele ludzie różni, jedni chcieliby oblężoną twierdzę i im nie można władzy oddać, są tacy, którzy zgadzają się na wszystko, i są też tacy, którzy chcą rodzinę uzdrowić. Czeka ciężkie zadanie, zadanie na całe życie. To wy wniesiecie energię i nową jakość. Biskupi się nie zmienią. Powiem brzydko. Muszą wymrzeć - mówił do młodzieży na Przystanku Woodstock.

Jego zdaniem Kościół powinien płacić odszkodowania za molestowanie dzieci przez duchownych. - Jeżeli biskup wysyła księdza do kolejnej parafii, ponieważ w poprzedniej kleiły mu się ręce do dzieci, to właśnie biskup powinien zapłacić. Z własnych pieniędzy - mówił.

Jednak największy aplauz wzbudził, mówiąc, że "i Jezus przyjąłby zaproszenie od Jurka na Woodstock". - Gdyby biskupi przyjechali tutaj i posłuchali, o czym mówią młodzi, pewnie uszy by im zwiędły, ale dowiedzieliby się czegoś, czego nie usłyszą w kuriach. Ale czemu się dziwić, skoro organizatorami Światowych Dni Młodzieży są ludzie dobrze po siedemdziesiątce - ironizował Lemański. Za te słowa otrzymał rzęsiste brawa.

Zobacz też: Ks. Lemański na Przystanku Woodstock: "Biskupi muszą wymrzeć!" A ci już szykują odpowiedź...

Jednak to, co spodobało się uczestnikom Przystanku Woodstock, nie spodobało się przełożonym ks. Lemańskiego. Kuria wydała wczoraj oświadczenie w tej sprawie, podpisane przez jej rzecznika Mateusza Dzieduszyckiego. - Postępowanie takie, niegodne kapłana Kościoła katolickiego, spotka się ze zdecydowaną reakcją i z konsekwencjami - zapowiedział Dzieduszycki.

W praktyce może to oznaczać, że duchowny zostanie najprawdopodobniej zawieszony. Przypomnijmy, że już wcześniej Lemański został usunięty z parafii z Jasienicy i dostał zakaz wypowiadania się w mediach.

Ksiądz skandalista

O ks. Lemańskim zrobiło się głośno w 2012 r. Jako proboszcz parafii w Jasienicy skonfliktował się ze swoim przełożonym abp. Henrykiem Hoserem (72 l.). Według arcybiskupa duchowny miał m.in. podejmować decyzje w parafii bez uzgodnienia z kościelnymi władzami. Rok później nakazał księdzu opuścić parafię. Od lipca br. Lemański jest kapelanem w Zagórzu.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki