Siekiera

i

Autor: Jupiterimages

48-latek zarąbał psa siekierą! Makabra w woj. małopolskim

2017-07-07 22:05

14-letni Ramzes był ze swoim panem od szczenięcia. Gdy feralnego dnia Dariusz K. (48 l.) z Oświęcimia (woj. małopolskie) prowadził go do piwnicy, pies pewnie myślał, że jak co dnia zostanie wypuszczony na dwór. Zamiast tego zginął w męczarniach zarąbany siekierą.

Zwłoki zwierzęcia wystające z ziemi na pobliskim skwerze zauważyli sąsiedzi. Szybko rozpoznali w nich psa jednego z lokatorów. Dariusz K. zdążył już wyjechać z miasta, jednak ciepła jeszcze siekiera i plamy krwi w piwnicy nie pozostawiały wątpliwości. Mieszkańcy zaalarmowali policję i pracowników OTOZ Animals.

- Widok był makabryczny. Pies na zakrwawionym łbie miał liczne otarcia i rany cięte - mówi Angelika Brońka, inspektorka OTOZ Animals.

Zszokowani sąsiedzi mają do siebie żal, że nie interweniowali wcześniej. - Zwierzak był wychudzony, często biegał samopas po osiedlu, dokarmialiśmy go czasem - opowiadają. - Był łagodny, niczym sobie nie zasłużył na taki los - dodają.

Jak ustaliła policji, zwyrodnialec dusił psa, wkładając mu na łeb plastikowy worek, a potem rąbał siekierą. Prawdopodobnie w chwili zakopywania piesek jeszcze żył. Bestii w ludzkiej skórze grożą 3 lata więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki