Łęczyca. Rodzina zastępcza znęcała się nad dziećmi. Były bite i gwałcone. Tych krzyków nie dało się już słuchać

2015-02-13 16:23

Miały trafić pod opiekę troskliwej rodziny zastępczej, a wylądowały w piekle. Kilkanaścioro dzieci, którymi zajęła się rodzina zastępcza z Łęczycy, przez wiele lat były bite, gwałcone i poniżane.

Przed sądem w Łęczycy stanie 60-letni mężczyzna wraz z 55-letnią żoną i 21-letnią córką. Patologiczna rodzina zastępcza odpowie za znęcanie się, bicie oraz molestowanie seksualne większości swoich podopiecznych.

Oskarżeni zaczęli funkcjonować jako rodzina zastępcza w 2007 roku. Do 2014 roku pod ich opieką przebywało łącznie kilkanaścioro dzieci w wieku od 8 do 13 lat. Początkowo rodzice byli oskarżeni jedynie o znęcanie się nad podopiecznymi. Z czasem jednak na jaw wyszły bardziej przerażające fakty. Dzieci przez wiele lat były molestowane zarówno przez ojca jak i jego córkę. Matka z kolei biła dzieci paskiem po twarzy i plecach. Opiekunowie zatykali im usta, stosowali kary polegające m.in. na wielogodzinnym staniu na baczność. Dzieciom ograniczano dostęp do jedzenia i kontakt z rówieśnikami, używano wobec nich wulgarnych słów - podaje wp.pl.

60-latek został oskarżony o znęcania się nad dziewięciorgiem podopiecznych w latach 2007-14 i wykorzystywanie seksualne siedmiorga z nich. Jego 55-letnia żona jest oskarżona o znęcanie się w tych samym czasie nad dziesięciorgiem dzieci. Biegli psychiatrzy orzekli, że mężczyzna miał ograniczoną poczytalność, ale w stopniu nieznacznym. Oznacza to, że może ponosić odpowiedzialność karną - czytamy na wp.pl.

Zobacz też: W tych krajach gwałty to codzienność. To nie są miejsca dla kobiet. Który kraj jest najbardziej niebezpieczny?

Z aktu oskarżenia wyłączono 21-letnią córkę, która podejrzana była o znęcanie się nad dziećmi i molestowanie jednego z nich. Sprawa wobec niej zostanie umorzona. Prokuratura czeka obecnie na dodatkową opinię seksuologiczną, która ma dać odpowiedź, czy kobieta powinna zostać skierowana na przymusowe leczenie. - podaje wp.pl.

Tymczasem Prokuratura Rejonowa w Łowiczu zbada to, w jaki sposób podejrzani zostali rodziną zastępczą i dlaczego organy nadzorujące nie dostrzegły problemu patologicznej rodziny.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki