Łódź. Pasażer groził motorniczemu bronią?!

Do kolizji tramwaju z autem doszło na wysokości ulicy Brzeźnej około godziny 13. Kobieta prowadząca auta nie chciała podpisać oświadczenia o tym, że przyznaje się do spowodowania wypadku. Z tego powodu na miejsce została wezwana policja. - To spowodawało z kolei zatrzymanie ruchu tramwajowego na dość ważnym węźle i wydłużyło czas postoju - drogówka, która przyjechała na miejsce ukarała prowadzącą mandatem i jednocześnie potwierdziła informację, że to była jej wina - opisuje rzecznik łódzkiego MPK Sebastian Grochala. Tymczasem podczas postoju tramwajów doszło do bójki w innym pojeździe komunikacji miejskiej. - Motorniczy trafił na pasażera, który był agresywny. Mężczyzna wszczął awanturę i prawdopodobnie doszło do szarpaniny. Napastnik miał też grozić motorniczemu przedmiotem przypominającym broń - relacjonuje rzecznik MPK z Łodzi. Napastnika cały czas szuka policja.

Zobacz też: Warszawa. Pieszy pod tramwajem.

Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail