Wideo
Pogoda
Quizy
Iga Hodun na świat przyszła 2 maja 2014 roku. Ważyła niewiele ponad 1000 g, miała 42 cm wzrostu. Kiedy pani Agnieszka była w ciąży usłyszała straszne słowa z ust lekarza. - Przecież ,,to'' nogi nie ma, po co ,,to'' nosić? Ja mogę pani wypisać tylko skierowanie do Łodzi na usunięcie - wspomina pani Hodun. Jednak nie poddali się. Na świat przyszła Iga. Dziewczynka ma wrodzone wady nóżek i rączek. Kość udowa w prawej nodze jest szczątkowa, nie ma kości piszczelowej oraz stawu kolanowego, stopa ma sześć paluszków. W lewej nodze kość udowa jest skrócona, a stopa końsko-szpotawa. Oprócz tego cierpi na kościozrost stawów łokciowych - rączki są zgięte pod kątem 90 stopni. Ma nieznaczne wodogłowie, nerkę położoną za pęcherzem i całkowity rozszczep podniebienia, który już częściowo został zoperowany.
Lekarze nie dawali jej szans na normalne życie. Mówili państwu Hodun, że za kilka miesięcy Iga będzie roślinką - nie będzie już w stanie się ruszać, wodzić oczami. Dzięki rehabilitacji tak się nie stało. Iga teraz śmieje się, jest wesoła, sama siada. Polscy lekarze nie widzą innej opcji jak amputacja nózki i jej wysokie protezowanie. Jednak tylko dalsza rehabilitacja i specjalistyczne leczenie u dr Paleya w USA dają szansę, że mała w przyszłości będzie mogła żyć normalnie. - Jeśli dr Paley powie, że trzeba operację wykonać „już” to bez wahania wezmę kredyt. Mogę jeść suchy chleb, aby moje dziecko mogło stanąć na nogach – zaznacza pani Agnieszka.
Idze można pomóc dokonując dobrowolnych wpłat na konto:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”, ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa
Bank BPH S.A. 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 Tytułem: 25822 Hodun Iga-darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.
Zobacz: Kierowca bohater z wrocławskiego autobusu nagrodzony
Podcasty
Playlisty tematyczne
