Markowice (woj. śląskie). 35-latek wpadł w szał i groził sąsiadom siekierą

ZPL

2015-05-27 11:08

35-latek z Markowic został zatrzymany przez policję po tym gdy wpadł w furię, zniszczył siekierą meble i groził sąsiadom. Desperat trafił już do szpitala, grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności - informuje Dziennik Zachodni. Wciąż nie wiadomo, co skłoniło 35-letniego mężczyznę do ataku na swoich sąsiadów. Szczegóły zdarzenia ustala policja.

Najnowsze z działu

klimat

100 000 euro dla najlepszych projektów ekologicznych

Reklama

Auto

Czy warto kupować opony używane?

Materiał sponsorowany

auto

Jakie części można kupować używane i kiedy warto to robić?

Materiał sponsorowany

Wiek auta w Polsce

Drugie życie bryki

Materiał sponsorowany

ekorozwiązania

Przestaw podróże na zielone tory

Materiał reklamowy

Do zdarzenia doszło 26 maja w miejscowości Markowice (woj. opolskie) około godziny 13:30. Według informacji przekazanych przez policjantów, 35-latek w pewnym momencie wszedł do na posesję swoich sąsiadów i zaczął niszczyć szyby w ich domu. Potem zaciągnął do domu jednego z pracowników, który wymieniał szyby i przystawił mu do skroni siekierę. Wtedy 35-latek zaczął grozić mu śmiercią - podaje Dziennik Zachodni. Kiedy podczas przetrzymywania pracownika, ogarnięty szałem mężczyzna wbił siekierę w szafę, policjanci obezwładnili 35-latka. Po zatrzymaniu został przewieziony do szpitala. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia - informuje Dziennik Zachodni.

Zobacz też: Tragedia w Łodzi! 5-latka ZMIAŻDŻYŁA palce młodszej siostrze