Matka kobiety, która zostawiła synków w kościołach: Kinga porzuciła dzieci z biedy. Wybaczcie jej!

2016-03-23 3:00

Ta historia poruszyła całą Polskę! Alanek (7 mies.) i Patryk (1,5 r.) zostali znalezieni w kościołach w Sosnowcu i Katowicach. Przy młodszym była kartka z napisem: "Błagam, zaopiekujcie się moim dzieckiem, ja nie jestem w stanie". Policja szybko odnalazła Kingę J. (25 l.), która porzuciła synów. Została zatrzymana, jej dzieci trafiły do rodzin zastępczych. "Super Expressowi" udało się porozmawiać z babcią matki chłopców. - Wybaczcie jej. Zrobiła to z biedy i desperacji - mówi nam Anna N.

Kinga J. pochodzi z Sosnowca (woj. śląskie), ale ostatnio mieszkała na Pomorzu. Dwa tygodnie temu wraz z synkami pojawiła się w rodzinnym mieście. Zapukała do drzwi mieszkania swoich dziadków - Anny i Stanisława N.

- Ucieszyliśmy się, że nas odwiedziła. Tym bardziej że Alanka mogliśmy zobaczyć po raz pierwszy - mówi Anna N. - Okazało się, że wnuczka ma wielkie kłopoty. Straciła pracę i dach nad głową. W dodatku ojciec Alanka nie płacił alimentów. Przygarnęliśmy całą trójkę - dodaje.

W ubiegły wtorek Kinga J. wyszła, zabierając młodszego Alanka. - Powiedziała, że odwiedzi koleżankę. Wróciła bez dziecka. Tłumaczyła, że zostawiła go u tej znajomej. Ale widziałam, że płacze. Zapytałam, co się stało. Powiedziała, że porzuciła Alanka w kościele niedaleko naszego bloku. Nie zadzwoniliśmy na policję. Nie mogliśmy - opisuje Anna N.

Następnego dnia Kinga J. pojechała z Patrykiem do Katowic. Miała odwiedzić ojca starszego syna, Rafała D. Wróciła dopiero w piątek. Bez dziecka. - Przyjechała i znów płakała. Tym razem o nic nie pytałam, bo w każdej telewizji pokazywali chłopców. Powiedziałam tylko: "Coś ty narobiła!". Nie minęło 10 minut, a pojawili się policjanci i ją zabrali - Anna N. wzdycha ciężko.

Dziadkowie proszą o wyrozumiałość dla wnuczki. - Zrobiła źle, ale była pogrążona w desperacji. Trzeba jej wybaczyć i pomóc. Ona bardzo dbała o dzieci, póki się nie załamała - mówi babcia Kingi J.

Zobacz: Mama porzuciła synów w kościołach. Patryczka w Katowicach, a Alanka w Sosnowcu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki