Medaliki "Super Expressu" dają nam moc

2016-02-02 3:00

To wyjątkowa seria platerowanych srebrem poświęconych medalików. - W ubiegłą środę kupiliśmy pierwszy z kolekcji i zbierzemy pozostałe - zapowiada Wiesław Więch (67 l.) z Wolicy na Mazowszu. - Przez poświęcenie te medaliki zyskały moc znaków świętych. Wierzymy, że łaski płynące poprzez nie otoczą opieką całą naszą rodzinę - tłumaczy senior rodu.

Pan Wiesław, z zawodu cieśla, jest już na emeryturze. Kiedy dowiedział się o limitowanej serii medalików "Super Expressu", namówił bliskich na ich kolekcjonowanie. Do pomysłu zapaliła się jego córka, Katarzyna Stokowska (43 l.), która jest sołtysem Wolicy. - Potrzebuję wsparcia w zmaganiach z codziennymi wyzwaniami. Pierwszy medalik z Jezusem Miłosiernym powiesiłam w samochodzie, aby zawsze mi towarzyszył i chronił w podróżach - mówi kobieta. Małgorzata Więch (28 l.), druga córka pana Wiesława, uważa, że każda rodzina powinna zebrać tę wyjątkową kolekcję. - Wierzę, że święci zanoszą nasze prośby do Boga. Te medaliki mają wielką moc - tłumaczy.

Już jutro kolejny medalik, z wizerunkiem Jana Pawła II. - Noszony z wiarą może dokonywać w życiu naszym wyjątkowych cudów - mówi ks. Ryszard Halwa (51 l.), który poświęcił medaliki.

ZOBACZ: Święte medaliki dla całej rodziny tylko z "Super Expressem"!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki