niemowlę, niemowlak, dziecko, bobas

i

Autor: Roel Dijkstra/Sunshine

Wielodzietna rodzina o aborcji: Miłość do dzieci ważniejsza niż mieszkanie

2016-10-24 4:00

Rodzina Lenartów (40 l.) z Lelechowa (woj. lubuskie) nie ma lekkiego życia. Pięć osób mieszka w jednym pokoju, nie mają łazienki, ale świata poza sobą nie widzą. - Nie wyobrażam sobie, że mogłabym usunąć dziecko, bo w domu jest za ciasno - mówi pani Aneta (40 l.)

Aneta Lenart wraz z mężem Grzegorzem (48 l.), córkami Angeliką (16 l.) i Patrycją (14 l.) oraz 4-letnim Wojtusiem żyją zgodnie na 30 metrach kwadratowych. - Nie załamujemy się - mówi dzielna kobieta. - Najważniejsze, aby rodzina była razem, żyła w harmonii - dodaje. Co by zrobiła, gdyby zaszła w kolejną ciążę? - Przecież warunki, w jakich mieszkamy, nie mogą decydować o tym, czy mam urodzić dziecko. Nigdy nie zdecydowałabym się na jego usunięcie - twierdzi matka.

Zobacz: Natalia Przybysz WYZNAJE: "Usunęłam ciążę na Słowacji. W Polsce proponowano mi..."

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany