Jak twierdzą znajomi rodziny, Monika Olejnik nie może się doczekać narodzin wnuka. I z tego powodu obsypuje prezentami przyszłe dziecko swego syna, Jurka Wasowskiego. Częśc podarków okazała się jednak zbyteczna. Rodzice wnuka Moniki Olejnik uważają, że dziennikarka wydaje zbyt dużo na prezenty. - Mają wrażenie, że mama trochę przesadza z podarunkami. Niektóre prezenty od Moniki wydają im się zupełnie zbędne. Niestety, zdarzyło im się już grzecznie odmówić ich przyjęcia - twierdzi informator pisma "Na żywo". Co ciekawe Monika Olejnik nie zgadza się również ze swoim byłym mężem co do imienia dziecka. - Monika chciałaby, aby nosił imię Julian lub Antoni. Z kolei tata Jurka, były mąż Moniki Grzegorz Wasowski, sugeruje synowi, by nadał dziecku imię po pradziadku Józefie - mówi magazynowi "Na żywo" jedna ze znajomych rodziny.
Zobacz też: Tyszka nieźle DOPIEKŁ Rozenek! Musiała mu się dać we znaki...