Brutalny MORD w Komornikach. Matka ofiary: Morderca Dominiki powinien umrzeć w męczarniach!

2014-12-22 3:00

Zabójca nie miał dla niej litości. Dominika Golinowska (?19 l.) z Komornik (woj. dolnośląskie) została potwornie zmasakrowana. Posiekana nożem, brutalnie zgwałcona. Po prawie miesiącu śledztwa policjanci dopadli mordercę. To Zbigniew R. (45 l.) ze Środy Śląskiej. - Powinien umrzeć w męczarniach, tak jak moja córka - mówi twardo Wioletta Golinowska (38 l.), mama dziewczyny.

Dziewczyna chodziła do ostatniej klasy Technikum Ekonomicznego w Środzie Śląskiej, przygotowywała się do matury. 17 listopada zwolniła się z wieczornych korepetycji z języka angielskiego. - Źle się poczuła - wspomina jej mama. Wracała do Komornik sama, do domu jednak nigdy nie dotarła. Poszukiwali jej rodzice i przyjaciele. Następnego dnia nagie i niemal rozczłonkowane zwłoki dziewczyny znalazł rowerzysta. Policjanci zaczęli poszukiwania Wampira spod Wrocławia.

Czytaj: Wampir z Dolnego Śląska PRZYZNAŁ SIĘ do brutalnego GWAŁTU i ZABÓJSTWA 19-latki z Komornik

W piątek zatrzymali Zbigniewa R., drobnego złodziejaszka, który utrzymywał się ze zbierania puszek. Był zaskoczony, ale nie stawiał oporu. - Zbigniew R.usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Złożył obszerne wyjaśnienia. Grozi mu dożywocie - mówi Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

- On zabił nie tylko moją córkę, ale i całą naszą rodzinę - Wioletta Golinowska ociera łzy. Okazuje się, że Wampir spod Wrocławia był dobrze znany policji. - Chodził i kradł, ale uznawali go za wariata i wypuszczali - mówią mieszkańcy Komornik. - Znowu tak będzie - dodają. To nie mieści się w głowie rodzicom Dominiki. - Mnie to nie interesuje, czy był poczytalny, czy nie. Musi odpowiedzieć za śmierć córki - mówi pani Wioletta.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki