O rannym zwierzęciu opowiedział mu rolnik z Cewic koło Lęborka, który natknął się na nie w lesie nieopodal swojego gospodarstwa. - Wziąłem odpowiednie narzędzia i od razu tam pojechaliśmy. Kiedy pojawiliśmy się na miejscu, jeleń wstał. Stalowa linka wnyków oplatała jego kończyny - opowiada myśliwy. Jeleń początkowo nie chciał nikogo do siebie dopuścić. - Później chyba zrozumiał, że chcę mu pomóc. Przeciąłem wnyki szczypcami do metalu. Uwolnione zwierzę jeszcze chwilę z nami postało, ale potem czmychnęło do lasu - dodaje pan Janusz.
Zobacz: Makabryczny WYPADEK koło Bytowa! Nie żyje 5-latka, która wpadła pod ciągnik