"NIE WIERZĘ w SAMOBÓJSTWO Andrzeja LEPPERA"

2012-11-02 15:02

Choć prokuratura umorzyła w środę śledztwo w sprawie śmierci Andreja Leppera, jego bliscy nadal szukają prawdy.  - Nie wierzę w jego samobójstwo – oświadczyła w rozmowie z Onetem Sandra Lewandowska, była posłanka Samoobrony.

Była współpracownica szefa Samoobrony tłumaczy, że sekcję zwłok Andrzeja Leppera zrobiono za późno, dopiero po kilku dniach. - Dokładnie tak samo, jak miało to miejsce w przypadku śmierci gen. Sławomira Petelickiego – przypomina Lewandowska. I sugeruje: – To bardzo dziwny zbieg okoliczności, że znane osoby związane z polityką popełniają samobójstwa w piątki, prawda?
Była posłanka zapewnia, że znała Andrzeja Leppera dobrze i pewna jest, że "czegoś takiego po prostu by nie zrobił" - Był wierzącym katolikiem, który szanował życie swoje oraz życie innych ludzi - zapewnia Lewandowska.

Podaną przez prokuraturę przyczyną śmierci Andrzeja Leppera jest "ucisk pętli na szyję". Sekcja zwłok nie wykazała obrażeń, które mogą wskazywać na udział osób trzecich, więc śledztwo umorzono. Decyzja prokuratury jest nieprawomocna, rodzina szefa Samoobrony może się jeszcze odwołać.

CZYTAJ WIĘCEJ: Andrzej Lepper POPEŁNIŁ SAMOBÓJSTWO. Prokuratura UMORZYŁA SPRAWĘ

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają