Kajetan P.

i

Autor: Materiały Policyjne Kajetan P.

To nie wina strażników, że Kajetan P. zaatakował!

2016-06-17 12:47

Kajetan P., który z zimną krwią zamordował nauczycielkę języka włoskiego na warszawskim Żoliborzu od czasu zatrzymania przebywa na Oddziale Psychiatrii Sądowej Aresztu Śledczego w Warszawie. W maju tego roku zaatakował psycholożkę więzienną, która brała udział w obchodzie lekarskim. Z czynności wyjaśniających tę sprawę okazało się, że działanie strażników było prawidłowe, natomiast stwierdzono "niedostateczną ostrożność" w kontakcie z przestępcą.

W maju tego roku Kajetan P. zaatakował psycholożkę więzienną. Gdy podczas obchodu lekarka wraz ze strażnikami opuszczała już celę mordercy, ten złapał ją za szyję i zaczął dusić. Strażnik interweniujący przy tym ataku został ranny kawałkiem szkła, który Kajetan P. trzymał w dłoni. Rzeczniczka prasowa dyrektora generalnego służby więziennej poinformowała w czwartek, że czynności wyjaśniające tę sytuację wykazały, że "w działaniach funkcjonariuszy nie było nieprawidłowości, które mogłyby w sposób bezpośredni przyczynić się do wystąpienia zdarzenia". Dodała jednak, że stwierdzono "niedostateczną ostrożność w kontakcie z osadzonym i czujność uśpioną poprawnym funkcjonowaniem osadzonego Kajetana P.". W związku z tą sytuacją wydane zostały polecenia przeprowadzenia dodatkowych szkoleń dla funkcjonariuszy i pracowników cywilnych z zasad zachowania bezpieczeństwa w kontaktach z osadzonymi oraz w zakresie interwencji w nagłych sytuacjach.

Zobacz też: Nastoletni brutal chciał zadać Oli ból i cierpienie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki