Cyprian urodził się z lekooporną padaczką. By ratować życie chłopca, ognisko padaczkowe znajdujące się w mózgu musiało zostać odcięte od jego pozostałej części. Takiego skomplikowanego zabiegu podjęli się lekarze ze Schön Klinik w Niemczech. Otworzyli czaszkę dziecka, precyzyjnie usunęli chorą część mózgu. Operacja była bardzo skomplikowana, ale jeszcze tego samego dnia chłopiec po wybudzeniu z narkozy zaczął ruszać nóżkami i rączkami. Mówił. "Jest obolały i opuchnięty i wszędzie mnóstwo kabli, ale wszystko dobrze. Chwała Tobie, Panie Jezu!!! Polecamy Cyprianka opiece Maryi, by szybko wrócił do zdrowia..." - napisała na Facebooku tuż po operacji Martyna Gaweł, mama chłopca.Niestety, nie obyło się bez pooperacyjnych komplikacji. Pojawiła się wysoka gorączka. - Opuchlizna nie ułatwiała rekonwalescencji. Operowany obszar mózgu był bardzo rozległy i duża część czaszki musiała zostać wycięta. W trzeciej dobie po operacji gorączka minęła całkowicie. Cypriankowi zaczął dopisywać apetyt i mały zaczął wstawać z łóżka - tłumaczy pani Martyna.
Chłopiec z każdym dniem nabiera sił. Ma całkowicie ogoloną główkę, na której wyraźnie odznacza się długi ślad po zszywaniu skóry. Kiedy jednak włoski odrosną, nie będzie go widać. Teraz Cyprianka czeka długa i kosztowna rehabilitacja i oby jak najszybszy powrót do zdrowia.
Aby pomóc w leczeniu Cypriana, można wpłacać pieniądze na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
nr 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 Tytułem: "28650 Gaweł Cyprian darowizna na pomoc i ochronę zdrowia"