- Na miejscu pojawił się patrol policji, zabezpieczyliśmy ślady, dotarliśmy też do pierwszych świadków. Zabezpieczony został też monitoring, którego zapis jest obecnie analizowany - powiedziała podkomisarz Aleksandra Siewert z biura prasowego gdańskiej policji. Do podpalenia doszło w nocy z 23 maja na 24 maja - podaje Gazeta Wyborcza. Według informacji portalu Trojmiasto.pl, jedno z aut należało do byłego szefa CBA i ABW. Policja sprawdza czy ten fakt miał związek z podpaleniem. Były funkcjonariusz brał udział w zatrzymaniu Daniela Z. ps. Zachar. Funkcjonariusze z gdańskiej policji wstępnie oszacowali straty na 185 tysięcy złotych. W wyniku pożaru spłonęły trzy auta - volvo, audi oraz volkswagen. Do zdarzenia doszło na ulicy Świtezianki.
Zobacz też: CBŚ zatrzymało 4 osoby związane z aferą SKOK Wołomin