Czym jest egzoszkielet? - To taki robocop - mówi Bartłomiej Gajowiec (43 l.), fizjoterapeuta z Uzdrowiska Konstancin-Jeziorna. Strój daje sparaliżowanemu ciału bardzo mocne impulsy, a stalowa konstrukcja wymusza sztywne ruchy, wyglądające jak u robota. Podstawowym zadaniem egzoszkieletu jest pomoc w pionizowaniu rehabilitowanej osoby.
- To urządzenie skonstruowane dla osób po udarach, a także sparaliżowanych po wypadkach - precyzuje Gajowiec.
Dla sparaliżowanej osoby wrażenie jest niesamowite. Na własnej skórze przekonała się o tym pani Joanna. Kilka lat temu miała groźny wypadek na nartach, z którego wyszła z połamanym kręgosłupem.
W rehabilitacji robi duże postępy, ale dla niej to ciągle za mało. Dlatego zdecydowała się na skorzystanie z egzoszkieletu. - Tego nie da się opisać. Po raz pierwszy od kilku lat mogłam poczuć tupot własnych stóp. To dla mnie bardzo ważne. Daje motywację do dalszych ćwiczeń - opisuje Rzepka.
Na razie leczenie przy użyciu egzoszkieletu nie jest refundowane przez NFZ, a koszt dwugodzinnych ćwiczeń to 100 zł!