To mogło skończyć się tragedią! Zupełnie pijany Robert S. siłą zaciągnął 6-letnią dziewczynkę, która akurat bawiła się na placu zabaw do swojego garażu. Zamknął wejście od wewnątrz i zaczął dobierać się do dziecka. Obmacywał dziewczynkę, bardzo możliwe, że chciał ją zgwałcić! Gdyby odpowiednio wcześnie nie zareagował ojciec 6-latki, który wyważył drzwi i wyrwał córeczkę z rąk mężczyzny, cała sytuacja mogła skończyć się zupełnie inaczej.
44-latek, który porwał dziewczynkę, podczas przesłuchania nie przyznał się do popełnionego czynu. Postawiono mu już zarzuty.
Zobacz też: Nauczycielka pedofilka poderżnęła sobie gardło w celi
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail