Pedofil Bartosz K. ostatnie cztery i pół roku przesiedział w więzieniu. W piątek wyszedł zza krat. - Zgodnie w wyrokiem sądu miał na wolności poddać się terapii w warunkach ambulatoryjnych - informuje major Robert Witkowski, który wypowiada się w imieniu Zakładu Karnego w Sztumie (województwo pomorskie). Jednak w piątek wyszedł z więzienia i od razu pojechał do rodzinnego Grudziądza. Zaledwie po kilku godzinach doszło do wielkiej tragedii. Pedofil napadł na 9-letniego chłopca i go zgwałcił. 31-latka zatrzymano i trafił na 3 miesiące do aresztu. Chłopiec nie został jeszcze przesłuchany ze względu na stan psychiczny. Prokurator poinformował, że stan psychiczny 9-latka jest gorszy od fizycznego. Śledczym udało się ustalić, że dziecko nie było spokrewnione ze swoim oprawcą. Pedofil tylko częściowo przyznał się do winy. Ma być poddany specjalnym badaniom.
Zobacz: Tragedia w Grudziądzu! Wypuścili pedofila z więzienia. Jeszcze tego samego dnia ZGWAŁCIŁ 8-latka