Jak podaje RMF FM, średnia cena litra benzyny po świętach zbliży się do 6 zł, a oleju napędowego - do poziomu nawet 5,8 zł za litr. I szybko nie będzie lepiej. Polacy będą kupować drogie paliwo, ponieważ wkrótce zaczynają się zimowe ferie szkolne.
Eksperci podkreślają również wpływ cen walut na cenę ropy w hurcie. Choć cena samego surowca jest dość stabilna, nabierający wartości dolar odchudza nasze portfele. Taniej będzie dopiero wtedy kiedy kierowcy przestaną kupować paliwo - najprawdopodobniej około połowy marca. Wiosną - jeśli strefy euro nie dopadnie kolejny kryzys - ceny paliw mogą spaść do poziomi 5,5 zł za litr.
Ostatnio Międzynarodowa Agencja Energii kolejny raz zrewidowała w dół prognozy popytu na ropę w br. Według najnowszych prognoz, w 2012 roku światowy popyt na ropę ma spaść do poziomu około 83,4 mln baryłek dziennie, będzie więc niższy o 2,4 mln (czyli 2,8 proc.) w porównaniu z rokiem 2011.