policja, radiowóz

i

Autor: Łukasz Solski

Pobili go, bo mówił po niemiecku

2016-09-10 4:00

Skandal w Warszawie! W jednym z tramwajów pobito historyka z Uniwersytetu Warszawskiego. Profesor Jerzy Kochanowski (56 l.) wracał ze swoim niemieckim kolegą z cmentarza na Powązkach. Jednemu z pasażerów nie spodobało się, że mężczyźni rozmawiają w języku Goethego i zażądał, by profesor i jego kompan zaprzestali.

Kochanowski zdążył tylko odpowiedzieć, że musi rozmawiać po niemiecku, bo jego kolega pochodzi zza Odry, za co otrzymał od agresora cios w głowę. - W rezultacie mam pięć szwów na czole, a sprawca, którego próbowałem zatrzymać, uciekł - powiedział profesor w rozmowie z TVN. Ani motorniczy, ani pasażerowie nie wezwali na miejsce bójki policji. Historyk natychmiast zgłosił zajście na komisariacie. Obecnie trwa poszukiwanie sprawców i przeglądanie monitoringu z tramwaju. 

Zobacz: Paulina Młynarska o Matce Teresie: "Była prawdziwą psychopatką"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki