Kierowca tira jadący do pracy około godz. 5 we wtorek 28 czerwca sfotografował stróżów prawa drzemiących w radiowozie koło Ośrodka Sportu i Rekreacji. Policyjny samochód stał na środku jezdni i ciężarówka nie mogła przejechać. Kierowca tira zatrąbił i wyrwał policjantów z objęć Morfeusza. Rozbudzeni i speszeni szybko odjechali. - Na pewno ci funkcjonariusze nie popełnili przestępstwa. Jesteśmy tylko ludźmi i nawet wzorowy policjant może popełnić błąd. Wszelkie okoliczności tej sprawy na polecenie komendanta wojewódzkiego zbadają specjaliści z Wydziału Kontroli - mówi mł. asp. Michał Sienkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Wobec śpiochów trwa postępowanie dyscyplinarne.
Czytaj też: Groźny PAJĄK w bananach w Lidlu? Sanepid zajął się sprawą