28-latka samotnie wybrała się na grzybobranie do lasu w okolicach wsi Rybaki (woj. lubuskie). I właśnie tam została zaatakowana przez gwałciciela. Mieszkaniec pobliskiej wsi Jan U. zaskoczył kobietę w zaroślach. Przewrócił. Skopał. Kiedy straciła przytomność, zdarł z niej ubranie. Ofiara po chwili odzyskała świadomość. Zobaczyła wtedy, że szatan bawi się nad nią swoim przyrodzeniem. Kopnęła go i naga uciekła. Przerażona biegła ile sił. Dotarła do jeziora, gdzie natknęła się na wędkarza. Mężczyzna powiadomił policję.
Dzięki bardzo obrazowym zeznaniom 28-latki gorzowscy policjanci stworzyli portret pamięciowy napastnika. Jak ulał pasował do Jana U., który miał już na sumieniu podobny grzech. Był karany za gwałt. W więzieniu odsiedział zaledwie 2,5 roku. Wyszedł na wolność pięć lat temu. Mężczyzna został zatrzymany. Na razie policjanci nie mają sygnałów, by Jan U.gwałcił kobiety w okolicznych lasach w okresie od 2011 do 2016 r. Ale może ofiary wstydziły się zgłosić napaść...