Gdy we wcześniejszej instancji sąd - wyrokiem nakazowym, bez rozprawy - polecił drukarzowi zapłacić grzywnę, decyzję tę ostro skrytykował Zbigniew Ziobro, który nazwał ją "łamaniem wolności sumienia". Na piątkowej rozprawie prokuratura oraz obrońca domagali się uniewinnienia drukarza. Sędzia Sądu Okręgowego Grzegorz Gała utrzymał jednak w mocy marcowy wyrok sądu I instancji. Drukarz został skazany za wykroczenie, bo dopuścił się dyskryminacji ze względu na orientację seksualną klientów, w tym przypadku Fundacji LGBT Business Forum.
Jak argumentował sędzia Gała, w Rzeczpospolitej Polskiej nadrzędną zasadą jest zasada równości wobec prawa, tak więc: - Każdy ma prawo liczyć na równe traktowanie bez względu na orientację seksualną. Fundacja jest w tej sprawie pokrzywdzona. Należy oddzielić porządek moralny od porządku prawnego. Nawet papież Franciszek dał wielokrotnie do zrozumienia, że nie wolno potępiać osób homoseksualnych. Jak dodał, odnosząc się do publicznie deklarowanej religijności skazanego drukarza, indywidualnych poglądów religijnych nie wolno stawiać ponad powszechnie obowiązującym prawem.
Zobacz także: Tragiczny skok ze spadochronem w Przasnyszu! Nie żyją dwie osoby