Prof. Staniszkis: Marta Kaczyńska się mota. Powinna uciszyć męża albo rozwieść się z nim

2011-03-07 17:40

Aktywność Marty Kaczyńskim na blogu, interesy Marcina Dubienieckiego z przestępcami i aferzystami, spadające poparcie dla PO i walka PiS o wyborców przed wyborami do Sejmu. Prof. Jadwiga Staniszkis ocenia wydarzeniami, którymi w ostatnich dniach żyła scena polityczna. Socjolog uważa, że córka zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego popada w konflikty polityczne i nikt nie szkodzi jej tak bardzo jak mąż – Marcin Dubieniecki. - Powinna go uciszyć, albo się z nim rozstać – radzi w tygodniku „Uważam rze”.

Prof. Staniszkis nie pozostawia suchej nitki nie tylko na bratanicy prezesa PiS, ale także na premierze Donaldzie Tusku. Zdaniem socjolożki szefowi rządu brakuje charyzmy, zdolności przywódczych, a władzę w PO sprawuje, bo „zręcznie manipuluje partią”. Gwiazdy, które kiedyś popierały Platformę odwracają się od niej, bo dostrzegają słabość i strach Tuska.


Ten strach wykorzystują też Rosjanie, którzy narzucili Polsce przebieg śledztwa w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem.

- Postępowanie premiera w tej sprawie jest dyskwalifikujące i niczym nieusprawiedliwione. (…) Nie dał rady. On to wie – ocenia prof. Staniszkis.

Patrz też: Marcin Dubieniecki wrócił do domu i zajął się dziećmi

 

Dostrzegając wady obecnego szefa rządu przekonuje, że lepszym premierem byłby marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. Słabość PO wykorzystuje PiS. Socjolog uważa, że wyborcy PiS są odważni i mają wizję rozwoju.

Prof. Staniszkis nie mogła nie odnieść się także do aktywności Marty Kaczyńskiej na blogu portalu niezależna.pl. Skomentowała także ostatnie doniesienia na temat kontaktów Marcina Dubienieckiego ze światkiem przestępców i gangsterów.

- Widać, że dziewczyna się mota. Za często wpada w spiralę konfliktu politycznego. To jej szkodzi. Podobnie jak wypowiedzi męża, którego powinna albo uciszyć, albo się z nim rozwieść. Ale nie powinna jego komentarzy dłużej tolerować – przekonuje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki